|
OGAME PL - MILF I DT (UNI 5) FORUM SOJUSZU DRUNKERS TEAM i Moro Islamic Liberation Front
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:16, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ksiadz i siostra zakonna graja w golfa. Ksiadz bieze kija i udeza w pilke ktora toczy się w bok i nie wpada do dziury.
- A niech to wszyscy Diabli!!!! Nie trafilem!!! - krzyczy wsciekly ksiadz.
- Jak ksiadz tak moze? - pyta się zawstydzona siostra - tak nie mozna .. co na to Pan powie?
Ksiadz patrzy się na zakonnice z pod oka i przeprasza... juz tak nie powie wiecej.
Ida do nastepnej dziury i podobnie jak wczesniej ksiadz nie trafia:
- A niech to wszyscy Diabli!!! Nie trafilem!!! - znowu rzecze ze zloscia.
- Bracie, jaki to wstyd poboznemu tak mowic - upomina go nieco zdenerwowana juz siostra.
- Ok... juz nie bede, jesli jeszcze raz tak powiem niech piorun z nieba zleci i w leb mnie trzasnie.
Poszli do nastepnej dziury, ksiadz z nowu nie trafil:
- A niech to wszyscy Diabli!!! Nie trafilem!!! - krzyczy ze zloscia.
Wtem ciemno się zrobilo na swiecie, cos zahuczalo, zamruczalo i pierun z nieba zlecial i walnol siostre w leb. A z nieba slychac jek:
- A niech to wszyscy Diabli!, nie trafilem!!!...
Powódź w prowincjonalnym miasteczku. Ewakuacja ludności. Wojsko puka do kaplicy:
- Proszę księdza, niech ksiadz ucieka! Ksiadz się utopi!
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boska.
Po trzech godzinach ksiadz siedzi na ostatnim piętrze parafii. Podpływaja motorówka:
- Proszę ksiedza, niech ksiadz ucieka! Ksiadz się utopi!
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boska.
Mineły kolejne godziny, ksiadz na szczycie dzwonnicy. Podpływaja znowu.
- Proszę ksiedza, niech ksiadz ucieka! Ksiadz się utopi!
- Nigdzie nie idę, wierzę w Opatrzność Boska.
Piętnaście minut i ksiadz już z wyrzutami u Pana Boga.
- Panie Boże, no jak tak można? Swojego wiernego sługę zawieść? A tak wierzyłem w Opatrzność...
- Głupcze!!! Trzy razy po ciebie ludzi wysyłałem!!!
W małej wsi ksiadz rozmawia z parafianka:
- Doszły mnie słuchy, córko, że wczoraj wieczorem ktoś u was straszliwie przeklinał. Tak nie można, dzieci się gorsza, a jaki zły przykład dla sasiadów.
- Bardzo przepraszam, ale właśnie wybieraliśmy się do kościola i mój stary nie mógł znaleźć ksiażeczki do nabożeństwa.
Kolo Gospodyn Wiejskich zorganizowalo wycieczke do Warszawy. Po powrocie kobiety poszly do spowiedzi. Kazda po kolei opowiada o wycieczce i kazda mowi, ze zdradzila meza. W pewnym momencie ksiadz się zdenerwowal, walnal reka w konfesjonal i zawolal:
- Cholera, jak jest dobra wycieczka to ksiedza nie zabiora!
Na budowie slychac okrzyk:
- Franek, podaj kurw* ta cegle!
Przechodzacy ksiadz zwraca uwage:
- Moze tak delikatniej...
- Dobra - Franek, podaj kurw* cegielke!
Ksiadz i siostra zakonna wracaja z konwencji kiedy nagle samochod im nawala. Poniewaz awaria jest powazna, zdani oni sa na nocowanie w przydroznym hotelu. Jedyny hotel w okolicy ma wolny tylko jeden pokoj, wiec powstaje maly problem.
KSIADZ: Siostro, wydaje mi się ze w obecnym przypadku Pan nie bedzie mial nam za zle jesli spedzimy noc w tym samym pokoju. Ja przespie się na podlodze siostra wezmie lozko...
SIOSTRA: mysle ze to bedzie w porzadku...
Wiec jak ustalili tak i zrobili. Po 10 minutach....
SIOSTRA: Ojcze jest mi strasznie zimno....
KSIADZ: Dobrze, podam Siostrze koc z szafy...
10 minut pozniej...
SIOSTRA: Ojcze, nadal mi strasznie zimno....
KSIADZ: No dobrze, podam Siostrze nastepny koc...
po kolejnych 10 minutach...
SIOSTRA: Ojcze, nadal mi strasznie zimno. Nie sadze aby w tym wypadku Pan mial nam za zle abysmy zachowali się jak maz i zona w ta jedyna noc...
KSIADZ: masz racje..... wstawaj i sama wez sobie ten cholerny koc.
Na koniec coś do namysłu.
Mlody ksiadz przekonuje Einsteina o wszechmocy Boga. Einstein zadaje pytania:
- Czy Bóg może stworzyć ooolbrzymi kamień?
- Oczywiście!
- Czy może go podnieść?
- Bóg jest wszechmocny!!
- A czy może stworzyć kamień, którego nie podniesie?
Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakosci - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk.
- Czym różni się doświadczony informatyk od początkującego?
- Początkujący uważa, że 1KB to 1000B, a doświadczony jest pewnien, że 1km to 1024m.
Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta go:
- Skąd masz te jabłka?
Na to Jasiu:
- Od sąsiada.
- A on wie o tym? - pyta mama.
- No pewnie, przecież mnie gonił!
Rodzaje kobiet ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kobieta - INTERNET: kobieta z trudnym dostępem
Kobieta - E-MAIL: na każde dziesięć jej wypowiedzi, osiem to kompletna beznadzieja
Kobieta - SERWER: zawsze zajęta, kiedy jej potrzebujesz
Kobieta - EXCEL: mówią, że potrafi wiele, ale zwykle używasz jej do czterech podstawowych potrzeb
Kobieta - PRZEGLĄDARKA: tylko w twoich oczach wygląda ładnie
Kobieta - WIRUS: znana także jako \"żona\"; przychodzi gdy się nie spodziewasz, instaluje się i zużywa wszystkie Twoje zasoby. Gdy próbujesz ja odinstalować, zwykle coś stracisz, ale gdy nie próbujesz - tracisz wszystko
Kobieta - FLASH-ROM: pamięta o wszystkim, na zawsze
Kobieta - MULTIMEDIA: sprawia, że okropne rzeczy wyglądają całkiem ładnie
Kobieta - UŻYTKOWNIK: spieprzy wszystko, czego się dotknie i zawsze chce więcej niż jej potrzeba
Kobieta - RAM: zapomina o wszystkim kiedy ją odłączasz
Kobieta - DYSK TWARDY: wchłania coraz szybciej, mieści w sobie coraz więcej
Kobieta - CD-ROM: jest coraz szybsza i szybsza
Kobieta - WYGASZACZ EKRANU: nie jest wiele warta, ale przynajmniej jest z nią
trochę zabawy
Kobieta - WINDOWS: wszyscy wiedzą, że nic nie potrafi zrobić poprawnie, ale nikt nie może bez niej zyć
Kobieta - DOS: każdy ją miał co najmniej raz, ale nikt już jej nie chce
Kobieta - UNIX: wszystko robi dobrze, ale nikt jej nie rozumie
Kobieta - LINUX: ma dwie wersje miesiączki, po jednej na każde jajeczko
A jaką Wy macie?
Pijany Kowalski idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo.
- Przepraszam pana bardzo...
Idzie dalej i po chwili znowu zderza się z drzewem.
- Najmocniej pana przepraszam...
Zdarza się to jeszcze kilka razy. W końcu zirytowany i porządnie poobijany siada na ławce i mówi:
- Poczekam, aż ta chołota przejdzie...
-------------------------------------
Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około pólnocy:
- Wiesz stary, musze już isc.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanascie.
- Co ty!? To jestesmy sasiadami. Ja pod dwójką na parterze.
- Zaraz... To JA mieszkam pod dwójką!
- Chwila....... JACUS!?
- TATA???????
Obudził się pijany facet w autobusie i pyta:
"Gdzie jesteśmy?
W Lodzi - ktoś odpowiada",
a na to pijak "to wiem, ale dokąd płyniemy?"
Jechali pociągiem Polak, Niemiec i Rusek. Założyli się o to, kto jest szybszym złodziejem.
Niemiec mówi:
- Dajcie mi dwadzieścia sek. i zgaście światło.
Po dwudziestu sek zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle niemiec oddaje im zegarki.
Rusek mówi:
- Dajcie mi dziesięć sek. i zgaście światło.
Po dziesięciu sek. zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle rusek oddaje im kalesony.
Polak mówi:
- Dajcie mi piec sek. i zgaście światło.
Po pięciu sek. zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle wchodzi konduktor i mówi: panowie koniec jazdy, ktoś nam zwędził lokomotywę.
Jasio przyniosl kotka do szkoły. Pani sie pyta co on takiego potrafi.
Jasio zapukal w klatke a kotek:
- miaaaaałłłł
- Jasiu ale to umie kazdy kot!
Jasiu puknal mocniej w klatke a kotek:
- miaaaałłłł
Pani podirytowana,Jasiu se zdenerowal wiec wzial młotek i jak nie walnie w klatke! Kotkiem aż zadzwoniło. Odłozył młotek a kot:
- miaaaałłłem dziesiec lat gdy usłyszał o mnie świat...
Podchodzi facet do dziewczyny i pyta:
- Przepraszam bardzo, czy nie zrobiłabyś mi loda ?
- No pan chyba zwariował !
- Nie, nie. Momencik... Najpierw rzecz jasna pójdziemy na obiad do
wytwornej restauracji. Potem do opery na przedstawienie. Następnie udamy się do mojego domu na kolację ze śniadaniem. Rano jak już się pani obudzi, zrobimy małe zakupy. Dom mam calkiem spory ale może się pani basen nie spodobać, więc może kupimy nowy. Później pójdziemy do salonu samochodowego po jakieś wspaniałe cztery kółka dla pani. Później jakieś kilka futerek z norek bądź szynszyli. A potem na przyklad do jubilera, powiedzmy poooo......
- Pfffffierffffffcionek ! - podpowiada kobieta klęcząc przed mężczyzną...
Ksiądz odprawia drogę krzyżową. Przy piątej stacji podbiega do księdza gosposia i szepce:
- Proszę księdza, przyjechali z wydziału finansowego! To bardzo pilna sprawa! Niech ksiądz przeprosi wszystkich i przerwie drogę krzyżową!
Ksiądz szepce do kościelnego:
- Poprowadź za mnie dalej drogę krzyżową. I tak wszystko przeciągaj, żebym zdążył wrócić na zakończenie!
Księdzu spotkanie z urzędnikami zajęło więcej czasu niż przypuszczał. Po jakimś czasie wbiega do kościoła w nadziei, że zdąży na ostatnią, czternastą stację drogi krzyżowej. Nastawia uszu i słyszy głos kościelnego:
- Staaacjaaa dwuuudziieestaaa piąątaa! Szymon Cyrenejczyk poślubia świętą Weronikę!
Zagadka
- Kto to jest turysta?
- Jest to człowiek, który jedzie setki kilometrów po to, żeby zrobić sobie zdjęcie obok własnego samochodu.
Wkrótce po starcie samolotu syn blondynki rozpiął pasy w swoim fotelu i zaczął biegać pomiędzy pasażerami. Jeden z nich mówi do blondynki:
- Niech pani zwróci uwagę synowi, żeby tak nie hałasował.
Blondynka:
- Jasiu, idź pobiegać na zewnątrz.
--------------------------------------------------------------------------------
Student zdaje ustny egzamin. Nie wie co odpowiedzieć na zadane pytanie, więc profesor chce go oblać. Student prosi o drugą szansę.
- No dobra - mój profesor. - Jeśli odpowie pan na jedno moje pytanie, zaliczę egzamin. Proszę powiedzieć: kto to jest student?
- Student to młoda osoba, która dąży do zdobycia wiedzy.
- Otóż nie - mówi profesor. - Student, to takie małe g...o pływające po wielkim szambie, które z trudnością próbuje dopłynąć do wyspy zwanej Magister.
Student wkurzony, widzi że profesor szykuje się wpisać do indeksu pałę, mówi:
- To niech mi pan profesor powie kto to jest profesor!
- Profesor to osoba bardzo inteligentna, oczytana, elokwentna...
- Otóż nie - przerywa mu student. - Profesor to było kiedyś takie małe g...o pływające po wielkim szambie, które z trudem dopłynęło do wyspy Magister, posiedziało tam trochę, znudziło mu się, następnie z trudem dopłynęło do wyspy zwanej Profesor. I teraz siedzi tam i robi wielkie fale, żeby inne g...a nie dopłynęły do swoich wysp!
W bibliotece:
- W jakim dziale postawic "Onanizm"?
- Rekodzielo!
Do hotelu w Zwiazku Radzieckim pozna pora przybyl podrozny:
- Poprosze o pokoj na jedna noc.
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju piecioosobowym.
- Moze byc, w koncu to tylko jedna noc - odpowiedzial podrozny i pomaszerowal do wskazanego pokoju.
Ulozyl sie wygodnie i zamierzal zasnac, ale wspoltowarzysze grali w brydza, opowiadali sobie kawaly i co chwila wybuchali glosnym smiechem. Podrozny ubral sie i zszedl do recepcji:
- Poprosze 5 herbat na gore za jakies 10 minut.
Wrocil do pokoju i mowi:
- Panowie, tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przeciez tutaj moze byc zalozony podsluch.
- Co pan?! W hotelu?
- Mozemy to latwo sprawdzic. - Panie kapitanie! Poprosze 5 herbat pod 14.
Rzeczywiscie, w tym momencie przynosza herbate. Wspoltowarzysze z lekka obawa klada sie spac. Rano podrozny wstaje i widzi ze procz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- Co sie stalo z moimi wspollokatorami?
- Rano zabrala ich milicja.
- A mnie dlaczego nie zabrali?
- Bo kapitanowi spodobal sie ten dowcip z herbata.
Malzenstwo obchodzace 25 rocznice slubu, swietuje jednoczesnie 50 rocznice urodzin kazdego z malzonków. Podczas ceremonii wsrod gosci zjawia sie pewna wrozka, ktora mowi...
- Jako nagrode za wasza wiernosc przez te lata malzenstwa, pragne spelnic wam po jednym najwiekszym marzeniu!
Ona podekscytowana oglasza:
- Pragne odbyc podroz z mezem dookola swiata!
Po dotknieciu rozdzka, przed zona pojawiaja sie bilety lotnicze oraz stos voucherow do hoteli na calym swiecie. Maz patrzy na zone, zastanawia sie przez chwile i mowi:
- Wizja wspaniala, ale taka okazja moze sie juz nie powtorzy... Wybacz kochanie! Moim pragnieniem jest miec zone o 30 lat mlodsza niz ja!
Ona stoi jak wryta, lecz slowo sie rzeklo... Wrozka, patrzac na zone, dotyka meza rozdzka i zmienia go w 80-cio letniego staruszka.
Moral?
Fakt, ze mezczyzni to czasem sku**iele i robia w zyciu zlych rzeczy wiele... Ale wszystkie wrozki, niestety, to wlasnie kobiety!
Klient rozwiązuje krzyżówkę i pyta innego:
- Otwór u baby na literę *p*.
- Poziomo czy pionowo.
- Poziomo.
- To pisz *pysk*.
Diabeł złapał Polaka, Ruskiego, Niemca i mówi:
- Każdy z was musi przepłynąć przez Nil. Wypuszczę tego, któremu krokodyl nie odgryzie jąder!
Pierwszy przez Nil przepłynął Niemiec. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada cienkim głosikiem Niemiec.
Drugi był Ruski. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada cienkim głosikiem Ruski.
Jako trzeci, Nil przepłynął Polak. Gdy wyszedł z wody, diabeł pyta:
- Jak było?
- Normalnie - odpowiada Polak.
Nagle z Nilu wyłazi krokodyl i pyta cienkim głosikiem:
- Który płynął ostatni?
Dziewczyna daje anons matrymonialny: "Poznam pana, który nie będzie mnie bil, nie odejdzie ode mnie i który będzie dobry w łóżku". Po kilku dniach słyszy straszne walenie do drzwi. Zaglądając przez "Judasza"nikogo nie widzi. Otwiera wiec drzwi, a tam leży na wycieraczce pan, który nie ma nóg ani rak. Mówi:
- To ja jestem tym mężczyzna, który w stu procentach odpowiada Pani wymaganiom. Nie będę Pani bil, ponieważ nie mam rak. Od Pani nie odejdę, ponieważ nie mam nóg.
- No ale jak tam jeśli chodzi o seks?
- A pani myśli, że czym to ja waliłem do drzwi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:32, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowałaś?
- Miłość, tato... Serce, nie sługa.
- No dobrze, przyprowadź go jutro.
Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inną kreację za 10.000 dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak ty ją utrzymasz?
- Bóg pomoże...
- A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzień latać do fryzjera do Paryża. I co?
- Bóg pomoże...
- Ona jeździ tylko Ferrari i Porshe, i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak ty sobie wyobrażasz życie z nią?
- Bóg pomoże...
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena:
- I jak, tato, spodobał ci się?
- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem.
Z płonącego budynku strażak wynosi na ramionach
piękna, naga dziewczynę.
-Dziękuję panu, to był prawdziwy wyczyn!
-Rzeczywiście, nieźle musiałem się namęczyć,
żeby nie dopuścić do pani żadnego z moich
kolegów!
Wchodzi sekretarka do gabinetu dyrektora z telefonem komórkowym w dłoni:
- Panie dyrektorze SMS przyszedł.
- Niech wejdzie.
Żona wróciła z wczasów.
- Czy byłaś mi wierna? - dopytuje się mąż.
- Tak samo jak ty mi...
- No, moja droga, ostatni raz pojechałaś na wczasy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kinderoi
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock/Wrocław
|
Wysłany: Wto 10:53, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Szefów dzielimy na 5 grup:
1. Pedałów.
2. Superpedałów.
3. Antypedałów.
4. Pedałów-magików.
5. Pedałów-pirotechników.
Dlaczego ?
Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę..."
Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypierdolę".
Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pierdolić nie będę!"
Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wypierdolę, że ty nawet nie zauważysz kiedy"
Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wypierdolę z hukiem".
P.S.
Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski wypierdolę ! w kosmos gołymi rękami..."
Szkoła
Jakie dzwieki wydaje krowa? > >> Malgosia podnosi reke: > >> - Muuuu,prosze pani. > >> - Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odglos wydają koty? > >> Grześ podnosi reke: > >> - Miauuu, prosze pani. > >> - Bardzo dobrze, Grzesiu. Bardzo dobrze. > >> A jaki dzwiek wydaja psy? > >> Jasiu podnosi reke. > >> - No Jasiu powiedz - zacheca pani. > >> - Na glebe skurwysynu, rece na glowe, nogi szeroko i ani kurwa > drgnij.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwasny DT
DRUNKERS
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Wto 16:35, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Zajebiste
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kinderoi
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2005
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock/Wrocław
|
Wysłany: Śro 15:37, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Zapuszczone, biedne gospodarstwo. Biedni gospodarze. Z inwentarza domowego zostal tylko glodny kogut, pies i kot. Usiedli sobie oni wieczorkiem pod izbą i naradzają się.
Kogut: Nie ma co kurwa zwlekać. Wynoszę się jutro rano do innej wioski. Tutaj nie ma ziarna, nie ma kur, nic kurwa nie ma. Nie ma po kim deptać.
Kot: Ja też stąd idę! Nie ma ziarna, nie ma gryzoni. Nie ma krowy, nie ma mleka.
Pies: A ja jeszcze zaczekam parę dni.
Kogut i Kot chórem: A tobie co? Oszalałeś? Pies: Wczoraj wieczorem słyszałem, jak gospodarz mówił do gospodyni: "Jeszcze pare dni takiego głodu i będziemy chyba chuja ssać Szarikowi..
Leci samolot. Nagle jakas awaria, kupa dymu, ogień, ludzie panikują.
Jeden z pasażerów podbiega do kapitana i pyta:
- Co z kobietami?
- Pierdolić kobiety!
- A zdążymy?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwasny DT
DRUNKERS
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 19:02, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Na lekcji chemii nauczycielka pokazała dzieciom doświadczenie. Wzięła 3 probówki i do 1 wlała alkohol, do 2 wrzuciła papierosa (tytoń), a do 3 zwykłą, czystą wodę. Potem do każdej wrzuciła po robaku. Następnego dnia na lekcji chemii sprawdzili co się stało z robakami i w 1 i 2 probówce robaki zgineły, a w 3 przeżył. Nauczycielka zapytała Jasia jaki z tego wniosek, a Jasiu: Kto pije i pali ten nie ma robali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwasny DT
DRUNKERS
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pią 15:04, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
To twój pierwszy raz. Kiedy leżysz, twoje mięśnie naprężają się. Starasz się odwlec ten moment szukając jakiejś wymówki, ale on nie zwraca na to uwagi i zbliża się do Ciebie. Pyta się, czy się boisz, a Ty dzielnie potrząsasz swoją głową usiłując pokazać mu, że nie czujesz strachu. On ma więcej doświadczenia tak więc i tym razem jego palec trafił we właściwe miejsce. Dotyka Cię delikatnie a Ty drżysz - On jest delikatny, tak jak obiecał. Patrzy głęboko w Twoje oczy i mówi, abyś Mu zaufała - On robił to wiele razy. On uśmiecha się, podczas gdy Ty otwierasz się jeszcze bardziej dla niego. Zaczynasz błagać go, by się pośpieszył, ale on jest powolny, jakby starał się zadać Ci niewielki ból. On sięga coraz głębiej, naciska coraz mocniej ...... On patrzy na Ciebie i pyta, czy bardzo boli. Twoje oczy napłynęły łzami, ale bohatersko kiwasz głową prosząc, aby kontynuował... On sięga głębiej, potem wynurza się, ale Ty jesteś zbyt otępiała by czuć Go w sobie. Po kilku chwilach czujesz coś twardego, przylegającego do Ciebie i drążącego jeszcze bardziej... I koniec. Jesteś zadowolona, że masz to za sobą. On uśmiecha się do Ciebie tak, jakbyś była jego najbardziej upartym, ale jednocześnie najbardziej przyjemnym doświadczeniem. Uśmiechasz się i dziękujesz swojemu dentyście. W końcu był to Twój pierwszy raz, kiedy dentysta zakładał Ci wypełnienie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lord_Spoon
Menel
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z 2 gali
|
Wysłany: Sob 21:56, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Artykuł, który ukazał się w " New England Journal of Medicine":
"Stado bawołów posuwa się tak szybko, jak najwolniejszy osobnik ze stada.W przypadku polowania na stado to wlaśnie najwolniejsi i najsłabsi zostają wybici najszybciej. Ta naturalna selekcja jest w gruncie rzeczy pozytywna dla stada, bo pozwala na polepszenie zdrowia i szybkości ogółu poprzez regularne eliminacje najsłabszych członków.
Mniej wiecej w taki sam sposób,mózg ludzki jest tak szybki, jak najwolniejsza jego komórka. Nadmierne spożycie alkoholu - jak wszyscy wiedzą - niszczy neurony, ale w pierwszym rzędzie te najsłabsze i najwolniejsze.
Tak więc regularne spożycie piwa pozwala, poprzez eliminacje szarych komórek, na uczynienie z mózgu szybciej i sprawniej działającego narzędzia. Rezultaty tego bardzo poważnego studium epistemologicznego utwierdzają związek pomiędzy weekendowym popijaniem i wydajnością w pracy. Tłumaczy to jednocześnie dlaczego, kilka lat po studiach i po założeniu rodziny, większość inżynierów nie może konkurowac ze świeżo dyplomowanymi kolegami, jeśli chodzi o osiągnięcia w pracy. Jedynie ci, którzy kategorycznie zmuszają się do spożywania alkoholu w nieprzyzwoitych ilosciach, mogą utrzymać poziom intelektualny ze swoich studenckich czasów."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PeeS
Ex-DRUNKERS
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Sob 23:08, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
heheh, dobre, to po wakacjach jak zwykle zaczne z samymi piatkami, gorzej pozniej jak mniej pije juz jakies jedynki wpadaja ;D hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zwierz501
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 2208
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stund (Wiązowna)
|
Wysłany: Nie 3:03, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
hehe o kurde.. no to przez ten miesiąc moge strasznie zgłupieć.. bo jestem na dziecie zabraniającej pić alkohol :(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwasny DT
DRUNKERS
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 6:44, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wpada facet do zakładu fryzjerskiego i pyta:
- Kiedy mógłby pan mnie ostrzyc? Fryzjer rozgląda się po
zakładzie, liczy czekających klientów i mówi:
- Najwcześniej za dwie godziny.
Klient wychodzi. Na drugi dzień ponownie pojawia się ten sam facet.
Zagląda do zakładu i pyta:
- Kiedy najwcześniej mógłbym się ostrzyc?
Fryzjer kalkuluje, przelicza czekających klientów i
powiada: -
Nie wcześniej niż za trzy godziny.
Facet znika. Tydzień później sytuacja się powtarza. Zaniepokojony
fryzjer prosi kolegę:
- Romek, idź za nim i zobacz, co
to za jeden i gdzie poszedł?
Po 10 minutach wraca Roman śmiejąc się do rozpuku.
Fryzjer pyta:
- I co, gdzie poszedł?
- Do twojej żony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kwasny DT
DRUNKERS
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 1211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 21:50, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Fajny link. Sami sprawdźcie :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PKNICK
Degustator
Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:09, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest nowy dział szaleniec:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pewnie aluzja do wczorajszych wydarzeń:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawe co pił, by pomylić samochody ze zjawami, i do tego zrobić demolke w strzeżonym parkingu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zwierz501
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2005
Posty: 2208
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stund (Wiązowna)
|
Wysłany: Pią 16:13, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
to pewnie jakiś kujonek, nigdy nic nie pił, najebał się i mu idwaliło !! :P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZabawnyJanek
Wielbłąd
Dołączył: 22 Kwi 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:51, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Tatry. Mgła jak mleko. Przy szlaku siedzi baca z turystą. Ćmią fajeczkę i papierosa:
- Oj baco, baco...
- Łoj turysto, turysto...
- Oj lubicie wy owieczki, panie baco, lubicie...
- Łoj, łodwalcie się! Nie trza było leźć w góry w tym kozuchu, panie turysto...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|